Tokaj – październik 2023
Już dzisiaj chcę Cię poinformować, że niebawem zakończymy prace nad e-bookiem, w którym opowiemy co można robić w Tokaju aby się nie nudzić. To będzie nasz pierwszy e-book, a więc liczymy że się spodoba!
Weekend w Tokaju
Z racji, że powstaje e-book to w dzisiejszym poście tylko szybciutko przybliżę jak spędziliśmy weekend w Tokaju.
Hotel Furmint Ház – Mad
W tym hotelu spędziliśmy jedną noc, ale myślę, że kiedyś do niego wrócimy. Furmint Ház to niezwykle klimatyczny hotel z bardzo ładnie urządzonymi pokojami, pysznymi śniadaniami i oczkiem wodnym na zewnątrz. Pięknie tam! Sama miejscowość Mad jest bardzo spokojna i nastawiona bardziej na turystykę lokalną niż zagraniczną... Szukając tam restauracji może być ciężko, ale polecamy - Első Mádi Borház. Restauracja przy głównej drodze, z nieco wyższymi cenami, jednak pysznymi potrawami.
Toldi Fogadó
Tutaj spędziliśmy dwie noce, a hotel wybraliśmy ze względu na wewnętrzny basen. Obiekt dobrze wyposażony, choć w dość staromodnym klimacie. Niemniej jednak spędziliśmy tam bardzo przyjemnie czas, korzystając z basenu i saun oraz odpoczywając. Atutem hotelu jest przede wszystkim to, że znajduje się w samym centrum Tokaju.
Podczas tego pobytu w Tokaju i okolicach, odwiedziliśmy zamek Regec, spacerują obok jego ruin. Chillowaliśmy na ulicy Hegyalja, delektując się winem i przechadzaliśmy się po okolicy. Oczywiście nie darowaliśmy sobie odwiedzin w Hercegkut, gdzie odkryliśmy kolejne wzgórze z piwniczkami.
Kto czeka na e-booka?
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz