Rozświetlająca baza Glow Match! Illuminating i dopasowujący podkład Dermoprogram, It's A Match! - Lirene

Czy ktoś ma pomysł, jak rozciągnąć dobę? Przez ostatnie dni mam wrażenie, jakby ktoś specjalnie podkręcił śrubkę w zegarze. W głowie milion planów i pomysłów, a czasu brak, chyba za dużo sobie narzuciłam i zaczynam się w tym gubić. Na szczęście coraz bliżej do naszego rocznicowo-majówkowego wyjazdu, gdzie wyłączę się od obowiązków i odpocznę. Tego mi teraz potrzeba!

Baza i podkład Lirene – paczka ambasadorska

Jeszcze nie miałam okazji się pochwalić, ale jakiś czas temu dołączyłam do Klubu Ambasadorek Lirene, w związku z czym dotarła do mnie paczka, w której znalazłam między innymi bazę Glow Match i dwa podkłady Dermoprogram, It's A Match. Od razu zabrałam się za testy.

W dzisiejszym poście przedstawię Ci dwa kosmetyki kolorowe Lirene. Zapraszam!

Rozświetlająca baza Glow Match! Illuminating, Lirene

Stosowanie bazy pod makijaż stało się moją codzienną rutyną. Uwielbiam ten krok, wykonując makijaż. W zależności od tego, jaką bazę wybiorę, skóra staje się promienna i pięknie rozświetlona, a makijaż trwalszy.

Ostatnio moim ulubieńcem stała się baza rozświetlająca Glow Match! Illuminating marki Lirene. Podoba mi się w niej wszystko, zaczynając od uroczego, słodkiego zapachu.

Baza umieszczona została w plastikowej, różowej tubce o pojemności 30 ml, którą ozdobiono czarnymi napisami i niewielką srebrną grafiką przedstawiającą poziomkę. Zawartość tubki to gęsta baza wyglądem przypominająca krem w kolorze różowym. Warto tutaj wspomnieć o zapachu, bo jest przepiękny – słodka poziomka, która od razu kojarzy się z latem.

Rozświetlająca baza Glow Match! Illuminating, Lirene przeznaczona jest do każdego typu cery bez względu na wiek. W jej składzie znajdziesz ekstrakt z czerwonych owoców, które mają za zadanie nawilżać, regenerować i sprawić, że skóra pozostanie miękka w dotyku. W bazie znajdziesz również filtr SPF15, chroniący przed działaniem promieni słonecznych.

Po nałożeniu na skórę niemalże natychmiastowo się w nią wchłania, pięknie, wygładzając i delikatnie, rozświetlając. Efekt glow nie jest tutaj, jednak taki mocny, ale leciutki, dzięki czemu skóra zyskuje blasku i promiennego wyglądu. Baza oprócz fajnego rozświetlenia i wygładzenia, sprawia ze makijaż jest trwalszy.  

Cena za 30 ml to około 20 zł.

Dopasowujący się podkład Dermoprogram, It's A Match! Lirene

Oprócz bazy, mam też okazję testować dwa podkłady dopasowujące Dermoprogram, It's A Match! Lirene: odcień 001 light i 003 nude. Co o nich sądzę?

Podkład dopasowujący Dermoprogram, It's A Match! Lirene mieści się w 30 ml tubce w kolorze  różowo - srebrnym. Jej środek wypełniony został rzadkim, wręcz wodnistym płynem, na który warto uważać podczas wydobywania (może się wylać, dlatego odkręcamy tubkę delikatnie). Formuła podkładu, jak wspomniałam, jest lejąca, dzięki czemu z łatwością udaje mi się go zaaplikować na skórę bez efektu smug. Efekt, jaki uzyskuję to fajnie ujednolicony kolor cery i przede wszystkim brak efektu maski, którego nie znoszę. Z racji, że jest to podkład lekki, zaczęłam go stosować na co dzień, głównie do pracy i jak najbardziej spełnia moje wymagania. Delikatnie kryje niedoskonałości, wytrzymuje do kilku godzin, nie ciemnieje, nie wchodzi w załamania i się nie roluje. Zauważyłam delikatne ścieranie w okolicach brody, czy nosa, ale wystarczy to delikatnie poprawić, czy przypudrować. Jego największym atutem jest to, że tworzy na skórze naturalny efekt, za co bardzo go polubiłam.

Podkład dostępny w trzech kolorach, na ta chwilę moim ulubieńcem jest odcień 001 light. Pozostałe są trochę za ciemne, ale latem na pewno po nie sięgnę.

Cena za 30 ml to około 20 zł.

Podsumowując. Z marką Lirene znam się już dobrze, uwielbiam ich podkład MY MASTER, po który sięgam notorycznie i przy którym mam gwarancję, że mnie nie zawiedzie. Bardzo cieszy mnie też fakt, że zarówno rozświetlająca baza Glow Match! Illuminating, jak i dopasowujący się podkład Dermoprogram, It's A Match sprostały moim wymaganiom. Oby więcej takich produktów. Niska cena i fajna jakość, to lubię najbardziej!

Koniecznie napisz w komentarzu, czy znasz bazę lub podkład, który przedstawiłam w dzisiejszym poście.

Do następnego!

*POST ZOSTAŁ PRZYGOTOWANY W RAMACH KONKURSU KLUBU PASJONATEK LIRENE