Odżywki do włosów, które się u mnie sprawdzają! Notino.pl
Pielęgnacja włosów – odżywki do włosów, które się u mnie sprawdzają
Aktualnie moja pielęgnacja włosów opiera się na produktach naturalnych, ale dzisiaj postanowiłam jeszcze przedstawić dwie odżywki, które się u mnie sprawdzały. Pewnie co jakiś czas będę jeszcze po nie sięgać, ale zdecydowanie, rzadziej niż wcześniej.
Odżywki do suchych, cienkich włosów
Gliss Ultimate Repair Schwarzkopf
Gliss Ultimate Repair Schwarzkopf, odżywka umieszczona jest w czarnej, plastikowej butelce przyozdobionej złotymi napisami i grafiką. Dostępna jest w dwóch pojemnościach: 200 ml i 370 ml. Przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych.
Odżywka, jak i cała linia kosmetyków Gliss Ultimate Repair Schwarzkopf, ma za zadanie uzupełnić braki keratyny we włosach, odbudować strukturę i zwiększyć ich odporność na czynniki zewnętrzne. To formuła, która oparta została na kompleksie z płynną keratyną i czarną perłą, które mają sprawić, że włosy staną się miękkie oraz gładkie w dotyku.
Atutem odżywki jest przede wszystkim fakt, że nie obciąża moich cienkich włosów. Tuż po aplikacji, włosy stają się ładnie odżywione, wygładzone, fajnie się błyszczą, są zregenerowane i wyglądają zdrowiej. Przyjemnym aspektem odżywki Gliss Ultimate Repair Schwarzkopf jest jej zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Skład tego produktu może nie jest najlepszy, ale w przypadku włosów mocno zniszczonych czasem warto sięgnąć po coś z silikonami, coś, co zabezpieczy je przed czynnikami zewnętrznymi. Zwłaszcza w przypadku włosów blond.
Total Results High Amplify Matrix
Odżywka dostępna jest w butelce o pojemności 300 ml, utrzymanej w kolorystyce turkusowo-czarnej. Przeznaczona jest do włosów cienkich, które potrzebują odżywienia. Konsystencja gęsta, ale przy tym aksamitna, dzięki czemu łatwo rozprowadza się po włosach.
Odżywka trafiła do mnie zupełnie przez przypadek. Szukałam kosmetyku, który sprawi, że moje włosy zyskają na objętości, a przy tym zostaną odżywione i tym sposobem trafiłam na Total Results High Amplify Matrix. Co zauważyłam, stosując ten produkt? Przede wszystkim włosy mniej się plątały, a przy tym łatwo się rozczesywały. Po stylizacji ładnie błyszczały i były wygładzone. Ponadto były ujarzmione, mniej się puszyły i nie były obciążone. Nie zauważyłam, żeby poprawiła się ich objętość, niemniej jednak polubiłam się z tą odżywką. Fajnie okiełznała moje włosy i sprawiła, że wyglądały lepiej.
Podsumowując:
*Od początku kwietnia przeszłam na bardziej naturalną pielęgnację włosów i jestem ciekawa co zyskam. Nie mówię jednak, że nie wrócę do odżywek, które kiedyś się u mnie sprawdziły, jak, chociażby te dwie powyższe. Zobaczę jak moje włosy będą wyglądać po miesiącu kuracji.
Koniecznie napisz w komentarzu, po jakie kosmetyki do włosów aktualnie sięgasz! Stawiasz na produkty drogeryjne czy te bardziej profesjonalne?
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz