Trzy stroje kąpielowe, które zabrałam ze sobą na wyspę Sal
Dzisiaj zaprezentuję trzy stroje, które zabrałam za
sobą na Sal.
Trzy stroje kąpielowe - stylizacje z wyspy Sal
Jadąc na urlop w ciepłe kraje moją walizkę wypełniają po brzegi stroje kąpielowe. Na wyspę Sal zabrałam ze sobą 8-9 kompletów. Dzisiaj zaprezentuję trzy z nich – te, po które sięgałam najczęściej.
Nie mam swojego ulubionego typu stroju kąpielowego, chętnie zakładam na siebie bikini, strój jednoczęściowy czy chociażby tankini. Na wyjeździe miałam każdy z nich. Najlepiej jednak czułam się w trzech poniższych modelach.
Klasyczny, dwuczęściowy strój kąpielowy w kolorze czarnym. Góra tego stroju to opaska z falbanką i ramiączkami, które przyznam szczerze, wolałam chować pod spód. Dół natomiast to proste majteczki również z falbanką. To idealny model do kąpieli wodnych jak i słonecznych. Świetnie prezentuje się z narzutkami w praktycznie każdym kolorze.
Bikini w stylu boho. To zdecydowanie mój ulubieniec, mogłabym w nim chodzić non stop. Nie dość, że ma niesamowity krój to dodatkowo przepiękny wzór. Góra to biustonosz wiązany na plecach oraz szyi, wycięty dekolt i dół zakończony uroczymi frędzelkami. Majtki z wysokim stanem z granatowymi wstawkami, prześwitami oraz frędzelkami. Model wręcz idealny do plażowych stylizacji. Nie da się obok niego przejść obojętnie!
Czerwony, dwuczęściowy strój kąpielowy. To jeden z bardziej prostych modeli, który ze sobą miałam. Wyróżniają go jedynie prześwitujące wstawki z przodu przy biuście oraz w okolicach brzucha i delikatny dekolt. To egzemplarz idealny dla osób, które nie tylko chcą nieco więcej zakryć, ale i lubią wygodę.
Jak już wspomniałam, każdy z tych strojów kąpielowych chętnie zakładałam podczas pobytu na wyspie Sal, ale jestem ciekawa, który z nich Ty wybrałabyś dla siebie. Napisz w komentarzu.
P.s. Pogoda w Polsce ostatnio płata figle. U kogo była poniedziałkowa burza śnieżna z gradem?
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz