Skóra wokół oczu jest wrażliwa i trzeba o nią dbać.
Wystarczy nieodpowiedni kosmetyk lub brak pielęgnacji i staje się wysuszona, tworzą
się na niej zmarszczki i powiększają się cienie. Wiem coś o tym! Z racji, że
jestem posiadaczką suchej cery, to problem ten dotyczy mnie ze zdwojoną siłą.
Sucha skóra wokół oczu, jak sobie z nią poradzić?
W przypadku suchej cery
głównym krokiem w pielęgnacji jest dostarczanie skórze substancji nawilżających
oraz odżywczych. Najlepiej sięgać po kosmetyki o długotrwałym nawilżaniu i
regularnie nakładać maski. U mnie najlepiej sprawdzają się te w płachcie, pod
oczy natomiast notorycznie wybieram płatki hydrożelowe. Tym razem - nowość,
płatki Bulgarian Rose marki Heimish. Jak się
sprawdziły?
Hydrożelowe płatki pod oczy Bulgarian Rose marki Heimish
Płatki umieszczone zostały w
niewielkim, plastykowym słoiczku, który utrzymano w biało-miedzianej
kolorystyce. Słoiczek jest zakręcany, a pod zakrętką mieści się zabezpieczające
wieczko i szpatułka do wydobywania płatków. Całość zapakowano w kartonik w
kolorze pudrowego różu. Opakowanie Bulgarian Rose marki Heimish to 60
sztuk płatków pod oczy, a więc jest to ilość na 30 aplikacji w cenie około 77
zł, co przeliczając, zdecydowanie bardziej się opłaca niż kupując pojedyncze
sztuki. Płatki mają typowy, dla tego typu produktów kształt. Z jednej strony są
węższe, a z drugiej szersze dzięki czemu dochodzą w każdy kącik skóry i są
łatwe w użytkowaniu.
Sposób użycia:
Płatki należy nałożyć na
oczyszczoną skórę i pozostawić na około 20-30 minut po czym zdjąć je, a resztkę
żelu wmasować w skórę opuszkami palców lub za pomocą rollera czy kamienia gua
sha.
Działanie i efekt jaki pozostaje na skórze
Płatki
pod oczy Bulgarian Rose
marki Heimish, a w zasadzie płyn w którym zostały namoczone w swoim składzie
posiada wodę z róży damasceńskiej oraz niacynamid. Działanie polega na poprawie
elastyczności skóry, nawilżeniu, kojeniu oraz zapobieganiu wczesnemu starzeniu
się w tym ujednoliceniu kolorytu i poprawie jej struktury. Płatki przeznaczone
są dla każdego typu skóry, oprócz okolic oczu można je stosować na czoło,
policzki, czy skórę wokół ust. Są świetnym rozwiązaniem dla tych części skóry,
które wymagają troskliwej pielęgnacji.
Płatki stosuję mniej więcej
2-3 razy w tygodniu. Najczęściej nakładam je po wieczornej pielęgnacji,
siadając przed ulubionym serialem lub filmem. Wówczas mam chwilę spokoju i mogę
uzupełnić swoje rytuały. Jak już wspomniałam aplikacja ich jest bardzo prosta,
ale warto co jakiś czas sprawdzić (przynajmniej na początku, gdy są mocno
nasączone), czy się nie zsuwają. Po nałożeniu na skórę czuć natychmiastową
ulgę, odprężenie i zrelaksowanie. Polecam trzymać je w lodówce, dzięki czemu
dodatkowo zyskuje się orzeźwienie jak i ukojenie skóry. Płyn zawarty na
płatkach ma przyjemny zapach i żelową konsystencję. Szybko się wchłania,
chociaż lubi zostawić taką cieniutką warstwę na skórze, a pozostałości często rolują się na skórze. Efekt? Już po
pierwszej aplikacji widoczna jest poprawa stanu skóry wokół oczu. Jest wyraźnie
wygładzona, odżywiona i napięta. Zauważyłam też, że przy regularnym stosowaniu
cienie stają się mniejsze, co mi się bardzo podoba! W ostatecznym rozrachunku
skóra jest promienna, pięknie nawilżona i ukojona.
Hydrożelowe płatki pod oczy Bulgarian Rose marki Heimish śmiało polecę każdemu, ale zwłaszcza osobom,
które mają suchą cerę, skłonną do zmarszczek. To doskonały produkt po całym,
męczącym dniu jak i przed ważnym wydarzeniem.
Jeśli szukasz skutecznych, stosunkowo tanich i łatwych w aplikacji
produktów, które pomogą w pielęgnacji skóry pod oczami, koniecznie wypróbuj
hydrożelowe płatki pod oczy Bulgarian Rose marki Heimish. Czuję, że polubisz je
równie bardzo jak ja!
Płatki dostępne są na stronie notino.pl.
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz