TONES & TEXTURES Eyeshadow Palette by Tina Yong
To paleta, która zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu, czyli paleta cieni do powiek w niesamowitych 25 kolorach. Jej odcienie są zróżnicowane, a jednocześnie do siebie pasują, także spokojnie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Moimi ulubieńcami stały się wszystkie beże i brązy w niej zawarte, jednak czuję, że w okresie jesienno-zimowym to właśnie te bardziej wyraziste odcienie będą królować na mojej powiece.
W palecie zawarto zarówno jaśniejsze kolorki, jak i te nieco ciemniejsze, co możesz zobaczyć na zdjęciach. Znajdują się tutaj: beże, róże, brązy, pomarańcze czy zielenie. To kolory, z których można stworzyć kilkanaście wariacji na swojej powiece. Same cienie mają bardzo fajną pigmentację. Nie jest ona ani za mocna, ani za słaba – idealna by móc swobodnie wykonać makijaż nie robiąc sobie przy tym „krzywdy”. Jeśli chodzi o formułę są one delikatnie kremowe, dzięki czemu nie osypują się na skórze. Spokojnie mogę nakładać je mając już wymalowaną resztę twarzy. Ponadto paletka, w której są zapakowane jest bardzo solidna i mega praktyczna. Mogłabym ją zabrać ze sobą na wyjazd. Atutem paletki jest również to, że znajdziesz w niej nie tylko błyszczące cienie, ale i te matowe.
Jeśli jesteś z tych osób, które lubią wykonywać makijaż oka, to koniecznie wypróbuj paletkę TONES & TEXTURES.
SHAPESHIFTER PALETTE Contour Palette by Promise
To kolejna paletka, po którą sięgam równie często co po poprzednią. To paleta do konturowania, można nią pięknie podkreślić, rozjaśnić i nadać kształt twarzy. Znajdziesz w niej aż 9 wariacji kolorystycznych, a więc spokojnie wybierzesz swój ulubiony. Jeśli o mnie chodzi najczęściej sięgam po chłodny brąz (na końcu paletki) oraz złoty, który mieści się w samym centrum paletki. Tą paletką można również wykonać makijaż oka, gdyż są tutaj zarówno matowe jak i błyszczące kolorki.
Jeśli chodzi o formułę w przypadku odcieni matowych, jest ona bardziej kremowa, odcienie są świetnie niepigmentowane, dzięki czemu makijaż nimi to czysta przyjemność. Dodatkowym ich atutem jest to, że się nie osypują. Trochę inaczej jest w przypadku błyszczących kolorków. Tutaj formuła jest bardziej sypka, ale nie przeszkadza to podczas aplikacji.
SHAPESHIFTER PALETTE Contour Palette, to paleta którą warto mieć u siebie w domu zwłaszcza gdy stawiasz na konturowanie twarzy. Jedna paletka, a dużo możliwości. Zabierając ją na wyjazd możesz jej użyć do konturowania twarzy jak i do makijażu oczu.
MIND YOUR OWN GLOW Radiance Palette by Jenise
Ta paleta wypada według mnie najsłabiej z całej paczki. Przeznaczona jest do wykończenia makijażu, czyli nadania twarzy ostatniego blasku. Stworzona została na bazie naturalnych pigmentów, a odcienie są tak dobrane by mogły pasować do każdego typu urody. Niestety co zauważyłam przy aplikacji, to większość z kolorków robi na skórze nieestetyczne plamki, które dodatkowo szybko się ścierają. Przy nakładaniu kolorów z tej palety trzeba być bardzo ostrożnym by nie zepsuć sobie makijażu. Niemniej jednak znalazłam dla nich zastosowanie. Świetnie sprawdzają mi się jako uzupełnienie makijażu oka. Odcienie zawarte w palecie pięknie się mienią, są fajnie niepigmentowane, a ich formuła jest kremowa.
CREAM ROUGE PALETTE Cream Colour Palette by Louise Roe
Ostatnia paleta zawarta w paczce to paleta do ust oraz policzków, w której mieści się aż 25 odcieni różu, czerwieni i beżu. Kolory z palety mają typowo kremową formułę, która może być nakładana na usta w formie pomadki lub na policzki w formie różu. Kolorki można ze sobą mieszać tworząc wyjątkowe odcienie. Przyznam, że sama najczęściej aplikuję je na usta, tworząc na nich delikatny makijaż. Pigmentacja jest całkiem ok, ale wydajne mi się, że mogłoby być lepsza, aby łatwiej stworzyć efekt wypełnionych ust. Na usta nakładam je za pomocą pędzelka co pozwala mi na uzyskanie równego konturu. Po paletkę chętnie sięgam na co dzień.
Dobrnęłam do końca, jak widzisz zawartość paczki PR, jest świetna. Każda z paleta ma w sobie coś co potrafi przykuć uwagę. Makijaż nimi wykonany to czysta przyjemność.
Jestem ciekawa czy znasz kolorówkę od Pixi.
*SWATCHE
Komentarze
Prześlij komentarz