Przydałby się już koniec tych
okropnych mrozów. Lubię zimę, bo w zasadzie jak każda pora roku ma swoje uroki,
jednak w tym roku mam już trochę przesyt. Też tęsknisz za promieniami słońca i
ciepłą pogodą? Z chęcią położyłabym się na kocu na trawie i się poopalała.
Odstraszam zimę sukienką z odsłoniętymi
plecami!
Faza na sukienki trwa u mnie w najlepsze, tyle że tym razem zaszalałam
bo zamówiłam sobie bardzo letni model. To
sukienka Trina, którą wyróżnia
nietuzinkowy kolor z motywem kwiatowym, długość maksi i coś co bardzo mi się
podoba, czyli odsłonięte plecy. Tył sukienki posiada wiązanie na krzyż i długie
ramiączka wykończone delikatną falbanką. Przód natomiast jest przyozdobiony
jedynie falbanką przy dekolcie w kształcie serca. Całość prezentuje się
obłędnie, przede wszystkim lekko, ziewnie i bardzo dziewczęco, totalnie w moim
guście. Sukienkę Trina można zestawić na różne sposoby. Pięknie będzie
wyglądała w wersji plażowej z klapkami i kapeluszem, jak i na sportowo. Ja
jednak wybrałam nieco inny look. Dopasowałam ją z ażurowymi botkami w kolorze beżowym
oraz kapeluszem. Nie zabrakło również akcesoriów - efektowy zegarek w kolorze
czarno-złotym. Zdecydowanie jest to zegarek, którego nie da się nie zauważyć.
Look ten z chęcią założyłabym na spacer w promieniach słońca,
najlepiej gdzieś w ciepłych krajach.
Sukienka –
Cofashion.pl
Koniecznie napisz w komentarzu jak podoba Ci się moja dzisiejsza
propozycja!
P.s. Mam nadzieję, że za niedługo będę mogła zaprezentować tą sukienkę
w nieco bardziej egzotycznej odsłonie. Marzy mi się tydzień na słonecznej
wyspie otoczonej lazurową wodą i palmami.
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz