Kultowy podkład Estée Lauder Double Wear, moja opinia
Jakiś czas temu wspomniałam Wam
o jednej z drogerii, w której zazwyczaj zamawiam. Drugim miejscem w sieci
bardzo często przeze mnie odwiedzanym jest perfumeria Notino. Znajdziemy tam
dosłownie wszystko: od akcesoriów kosmetycznych po genialne perfumy, coś dla
Pań, Panów jak i dzieci. Jest to ten sklep internetowy, do którego gdy wchodzę
nie potrafię zdecydować się na jedną rzecz. Świadczy to o tym, że posiada on
ogromną ofertę wysokiej jakości produktów, które często wołają do mnie „kup
mnie”. Na pewno też macie takie miejsca
w sieci i dobrze wiecie o co mi chodzi.
Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam kultowy podkład Estée Lauder Double Wear,
który zamówiłam właśnie w perfumerii Notino. Jesteście ciekawi czy okazał się
dla mnie hitem? O tym poniżej.
Podkład Estée Lauder Double Wear Nude Fresh
Estée Lauder Double Wear Nude
Fresh, to podkład który od dłuższego czasu był na mojej kosmetycznej liście
życzeń. Fakt, że jest on jednym z bardziej wychwalanych produktów do makijażu,
sprawił, iż musiałam go mieć u siebie i przetestować. Trafił on do mnie z
końcem stycznia, tak więc wydaje mi się, że minęło już dość dużo czasu by
podzielić się moją opinią na jego temat!
Zacznijmy od wyglądu zewnętrznego i dostępnych odcieniach
Z racji, że jestem osobą uwielbiającą minimalizm, opakowanie Estée Lauder Double Wear mocno
przypadło mi do gustu. Jest to przeźroczysta, ciężka butelka, przez którą widać
ile produktu znajduje się w środku, ozdobiona jedynie delikatnymi napisami oraz
złotą nakrętką. Minusem, który mi się nie spodobał to fakt, iż do butelki nie
dołączono pompki, należy ją kupić osobno w cenie około 25 zł. Całość zapakowano
w kartonik w kolorze granatowo-złotym.
Podkład Estée Lauder Double
Wear Nude Fresh dostępny jest, aż w 20 odcieniach, dzięki czemu każdy
znajdźcie coś dla siebie. Mój wybór padł na 2N1 Desert Beige, kolor
który jest bardzo zbliżony do mojego ulubionego porcelanowego. Odcień ten
doskonale dopasowuje się do mojej cery nie tworząc na niej brzydkich smug czy
plam.
Konsystencja i aplikacja Estée Lauder Double Wear Nude Fresh
Jeśli mam wybrać pomiędzy zbitym, a lejącym się podkładem, to z całą
pewnością wybieram opcję drugą. W przypadku zbitych podkładów łatwo o plamy na
skórze i nieestetyczny makijaż, lejący natomiast łatwo się rozprowadza i można
nim spokojnie manipulować, tak by osiągnąć swój wymarzony efekt. Estée Lauder Double Wear Nude Fresh
posiada moją ulubioną lejącą się formułę, ale jak dla mnie jest ona zbyt
rzadka, co jednak nie ułatwia aplikacji. Tutaj trzeba działać szybko by nie pobrudzić
wszystkiego dookoła siebie. Szczęście jest takie, że podkład dość szybko
zastyga na skórze, ale nie tworzy przy tym brzydkiego efektu maski. Polecam
nakładać go za pomocą gąbeczki, wzmacniając krycie nakładając go w przynajmniej
dwóch etapach.
Efekt jaki uzyskujemy na skórze
Zacznę może od tego, że mimo swojej rzadkiej konsystencji Estée Lauder Double Wear Nude Fresh
jest naprawdę trwały. Bez większych problemów i poprawek wytrzymuje na skórze
przez cały dzień, także spokojnie możemy aplikować go na większe wyjścia i na
pewno będziemy zadowoleni.
Jeśli chodzi o krycie tak jak już wcześniej wspominałam jest ono
fajne, ale trzeba je stopniowo budować. Na pewno też nie obejdzie się bez
korektora pod oczami czy chociażby większych niedoskonałościach. Podkład
świetnie wtapia się w skórę, chroni ją przed promieniami słonecznymi, wyrównuje
koloryt oraz zapewnia świeży i zdrowy wygląd twarzy przez cały dzień. Ponadto
jego atutem jest to, że nawilża skórę i zapobiega jej starzeniu.
Czy kupiłabym ponownie podkład Estée Lauder Double Wear Nude Fresh?
Szczerze, mimo iż jestem zwolenniczką lejących
podkładów, to początkowo byłam przerażona konsystencją Estée Lauder Double Wear Nude Fresh. Niemniej jednak ostateczny
efekt jaki uzyskuję dzięki niemu na swojej skórze zdecydowanie mnie
satysfakcjonuje. Buźka wygląda zdrowo, promiennie, nie jest obciążona i
świetnie się prezentuje. Ważne jest też to, że
podkład nie zmienia koloru nawet po kilku godzinach. Dla mnie rewelacja, choć
nie ukrywam, że cena jest dość wysoka bo około 155zł za 30ml.
Jestem bardzo ciekawa czy
stosowałyście już któryś z kultowych podkładów Estée Lauder i jak się u Was
sprawdził!
Zapraszam do odwiedzenia również poniższych wpisów:
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz