Nowe dekoracje w salonie – skandynawskie plakaty, DESENIO

Koniec urządzenia się coraz bliżej! Zostało nam jeszcze ostateczne wyposażenie salonu, czyli zakup stolika, niewielkiej szafki na buty oraz ogarnięcie barku. Myślę, że przez zimę uda nam się to wszystko zrobić. W zasadzie stolik i szafę na buty mam już wybraną, a więc tylko zamawiać. Na tą chwilę jednak mamy inne naglące sprawy, dlatego musimy to nieco odsunąć w czasie. Ostatnio udało nam się zagospodarować ścianę, która dość mocno raziła nas w oczy pustą przestrzenią. Co tam się znalazło?

Nowe dekoracje w salonie – skandynawskie plakaty, DESENIO

Pusta ściana w salonie – jak ją zagospodarować?

W salonie marzył mi się duży, posrebrzany zegar, który wkomponował by się w wystrój całego pokoju, jednak im częściej przeglądałam oferty sklepu, tym bardziej wątpiłam, że jakikolwiek spodoba mi się na tyle by go kupić. Szukając więc rożnych wnętrzarskich inspiracji wpadłam na pomysł kupna stylowego obrazu lub plakatu i tym sposobem trafiłam na sklep desenio.pl.

..na jednym plakacie się nie skończyło!

Kilka słów o Desenio

Desenio to szwedzka firma zajmująca się sprzedażą wysokiej jakości plakatów wraz z ramkami i innymi akcesoriami. Znajdziecie tam mnóstwo stylowych, plakatów w skandynawskim stylu, które drukowane są na najwyższej jakości niepowlekanym, matowym papierze. Plakaty te możemy zamówić w różnym formacie, a ich zabezpieczenia gwarantują nam, że dotrą do naszego domu w nienaruszonym stanie, gdyż plakaty dostarczane są w postaci rolki, która umieszczona jest w cylindrycznej tubie, także o nic nie musimy się martwić. Ramy natomiast owinięte są w folie, a każdy róg zabezpieczony jest kartonikiem. Całość tradycyjnie pakowana jest w duży solidny karton. Raczej nie ma szans by coś uległo zniszczeniu. Także, śmiało mogę napisać, że firma dba o zadowolenie klienta.

Wybór plakatów i ramek na stronie desenio.pl

Gdy tylko wejdziemy na stronę sklepu Desenio od razu naszym oczom ukazuje się duża ilość zdjęć, na których przestawione są kombinacje z wykorzystaniem plakatów. Dzięki czemu już na samym początku możemy się zainspirować. Mój wybór nie był łatwy, ale wiedziałam, że plakaty muszą do siebie pasować, muszą być związane z wakacjami i relaksem oraz muszą fajnie komponować się z wystrojem salonu. Na początek wybrałam więc ilość plakatów oraz sposób w jaki chciałabym je rozmieścić. Później zdecydowałam się na kolor ramek, w moim przypadku były to dwa odcienie: biały i czarny. Na sam koniec zostawiłam dobór plakatów. Padło na motyw moich ulubionych palm, flaminga, drzwi oraz napis Time for Relax. Wydaje mi się, że całość bardzo fajnie do siebie pasuje, zarówno jeśli to chodzi o motyw, jak i kolorystykę. Ja jestem zachwycona. A Wam jak się podoba?

Tak jak już wspomniałam brakuje jedynie stolika pod obrazami i może kilku drobnych dodatków w postaci lampionu i kwiatów.

Nowe dekoracje w salonie – palmy rządzą!

Idąc za ciosem do naszego salonu trafiła jeszcze jedna niewielka palma w postaci poszewki na poduszkę. Przyznam, że razem z plakatami i innymi dodatkami tworzy to fajną, spójną całość. Dodatkowo, podczas zimnych wieczorów, które przed nami, będziemy mieć w pokoju namiastkę wakacji i egzotycznych krajów. Co do poszewki wykonana jest z materiału, który nie nadaje się do spania, ale jako dekoracja wygląda fenomenalnie.

Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o plakatach na ścianie i czy któryś z moich wyborów się Wam podoba!

Podobne posty znajdziecie klikając poniżej:

• mój kącik kosmetyczny, jak go zorganizowałam;
• fotomagnesy, jako ozdoba na ścianę.

Do następnego!