Pielęgnacja skóry z marką Hemp Care
Pierwsze co poczułam, gdy otwarłam paczkę z kosmetykami Hemp Care, to niesamowicie intensywny
zapach, który szybko wypełnił cały pokój. To za sprawą organicznego włoskiego
olejku konopnego, który zawarty jest w każdym produkcie linii Hemp Care.
Trochę o linii Hemp Care
Pomysł jej powstania pojawił się we Włoszech, tam też produkowane są
wszystkie kosmetyki. Głównym składnikiem linii
Hemp Care jest, jak wspomniałam, organiczny
włoski olej konopny, który nie tylko ma niesamowity zapach, ale i cudowne
właściwości:
Witamin E – działa
antyoksydacyjnie, hamuje proces starzenia się skóry, nawilża i nawadnia.
Omega 3 / Omega 6 –
utrzymują równowagę komórkową skóry, odżywiają, nawilżają i ujędrniają.
Witamina B1/B2 – chronią
przed wodnymi rodnikami, nadają skórze miękkość.
Hemp Care nie zwiera PEG, parabenów, petrolatum, olejów mineralnych,
SLS, SLES i barwników. Linia ta oferuje nam kosmetyki do pielęgnacji twarzy i
ciała, włosów, czy do użytku podczas domowego spa. Do mnie trafiły dwa produkty
- peeling oraz krem do ciała. Ciekawi mojej opinii?
Pielęgnacja skóry z marką Hemp Care
Body Scrub, czyli jak nazwa
mówi złuszczający peeling do ciała, ale nie taki zwykły bo w kostce mydła.
Miałam już kiedyś styczność z taką formą peelingu, wówczas posiadałam mydełko z
drobinkami pszenicy, które dość fajnie się u mnie sprawdziło.
Body Scrub Soap HEMP CARE
to okrągłe mydełko z dodatkiem pudru ze słodkich migdałów oraz łupin z orzechów
laskowych posiadających właściwości złuszczające. Zadaniem tego peelingu jest głębokie oczyszczenie, rewitalizacja oraz
wygładzenie skóry. W zasadzie już po jednym użyciu nasza skóry uzyskuje
wszystkie te właściwości. Jest miękka w dotyku, oczyszczona i pozostaje
delikatna na cały dzień. Dla mnie to mydełko jest idealnym rozwiązaniem tuż
przed opalaniem, kiedy to chce pozbyć się dokładnie martwego naskórka. Mydełko
jest tak delikatne, że śmiało sprawdza się również na mojej twarzy. Zaskoczyło
mnie to, że podczas aplikacji ten piękny zapach konopi, który wydobywał się z
pudełka, po prostu znika.
Tak czy inaczej takie mydełko jest świetną alternatywą dla osób, które
nie lubią stosować tradycyjnych peelingów. Co ważne, nie wysusza skóry, a dodatkowo
ją nawilża.
Krem mieści się w brązowej, 150ml tubie, w przeciwieństwie do
peelingu, pachnie zdecydowanie dużej i intensywniej. Mimo, iż posiada dość
treściwą konsystencję szybko się wchłania. Wszystko zależy od tego ile kremu
zaaplikujemy na skórę. W jego składzie oprócz organicznego włoskiego oleju konopnego, znajdziemy organiczny ekstrakt z owsa, który przywraca
barierę ochronną, łagodzi i poprawia stan suchej skóry.
Body
Cream HEMP CARE jest doskonały do użytku codziennego, dobrze nawilża i dba o naszą skórę. Ponadto przynosi ulgę, a zapach
pobudza zmysły. Może nie zrobił na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia, jednak
uwielbiam po niego sięgać, zwłaszcza wieczorem, po ciężkim dniu.
Podsumowując: oba kosmetyki
sprawdziły się u mnie dobrze, jednak to peeling najbardziej mnie do siebie przekonał.
Żałuję jedynie, że pachnie mniej intensywniej niż to się zapowiadało, ale latem
może tak jest lepiej.
Napiszcie w komentarzach czy znacie linię kosmetyków Hemp Care!!!
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz