Nowa linia kosmetyków z fruktanami agawy do pielęgnacji włosów – YVES ROCHER
Yves Rocher to marka, która
bardzo często przewijała się przez moją kosmetyczkę. Szanuję ją przede
wszystkim za wysoką jakość produktów, zarówno kolorowych, jak i tych
pielęgnacyjnych. Jednym z większych jak dla mnie odkryć był podkład Zero Niedoskonałości, który doskonale
stapiał się z moją skórą, nie tworzył maski i był lekki niczym krem. Przyznam
się jednak bez bicia, że od jakiegoś czasu nie było mi z tą marką po drodze.
Nie wiem dlaczego, może powodem była chęć poznania nowych, innych marek?
Niemniej jednak z wielką przyjemnością wracam do korzystania z dobrodziejstw
jakie oferuje nam Yves Rocher.
Nowa linia kosmetyków z
fruktanami agawy do pielęgnacji włosów – YVES ROCHER
Kilka słów o linii z dodatkiem
fruktanów agawy
Fruktany z agawy + olejek
jojoba
Nowa linia kosmetyków z
fruktanami agawy do pielęgnacji włosów – YVES ROCHER
Jakiś czas temu w moje ręce wpadły 3 kosmetyki Yves Rocher z nowej linii, w której głównym składnikiem są organiczne fruktany agawy.
Kilka słów o linii z dodatkiem
fruktanów agawy
Linia powstała z troską o zdrowy i piękny wygląd naszych włosów. Marce
zależało na stworzeniu produktów, które odbudują włosy od cebulek, aż po same
końce. Jak już wcześniej wspomniałam w składzie tych kosmetyków znajdziemy
niebieską, organiczną agawę, której zadaniem jest odżywienie cebulek oraz
wzmocnienie włosów. Agawa doskonale pobudza mikrokrążenie głowy, w tym
wzmacnia naczynia krwionośne, jak i stymuluje proces powstawania nowych naczyń
krwionośnych. Pobudza cebulkę włosa,
wzmacniając jego włókno, oraz poprawia
włókno włosa, chroniąc jego łuskę.
Fruktany z agawy + olejek
jojoba
Mój wybór padł na kosmetyki z dodatkiem olejku jojoba, który w połączeniu
z fruktanami agawy, tworzą doskonały duet. Oba składniki walczą ze
zniszczeniami, osłabieniami i łamliwością włosów, czyli z tym czym trudno jest
mi sobie poradzić. Olejek jojoba
dodatkowo bardzo dobrze regeneruję, przywracając prawidłowe działanie mieszków
włosowych oraz zapobiega utracie wody. Ostatecznie pokusiłam się na odżywkę odbudowującą, kwiatowy olejek odbudowujący
oraz serum przeciw łamaniu się włosów.
Odżywka znajduje się w 200 ml plastikowej buteleczce, która jak
wszystkie opakowania marki Yves Rocher, pochodzi
w całości z recyklingu. Buteleczka jest w kolorze zielony, a szata graficzna
jest klasyczna dla marki. W środku mieści się bardzo gęsty, biały płyn, który
doskonale rozprowadza się po włosach i pięknie pachnie. W sumie nie wiem
dlaczego, ale wszystkie kosmetyki do pielęgnacji włosów Yves Rocher mają bardzo zbliżony do siebie zapach. Ważne jednak, że
jest on przyjemny. Odżywkę nakładamy po myciu, na włosy mokre. Rozprowadzamy ją
na całą długość włosów pozostawiamy na kilka minut i dokładnie spłukujemy
letnią wodą.
Po aplikacji niemalże natychmiastowo można zauważyć, że włosy stają się miękkie, jedwabiste,
pięknie pachną i co dla mnie ważne, łatwo
się rozczesują. Ponadto włosy nie są
obciążone, są za to zregenerowane i
fajnie odżywione. Ode mnie odżywka dostaje bardzo duży plus!
Mój totalny ulubieniec, czyli olejek do włosów. Znajduje się w
przeźroczystej 150 ml butelce z szatą graficzną zbliżoną do całej serii
produktów z fruktanami agawy. Sam olejek jest lejący, a więc należy uważać
podczas aplikacji, by nie wylądował chociażby na podłodze. Konsystencja
kwiatowego olejku jest tak delikatna, że z przyjemnością nałożyłabym go na całe
ciało, tym bardziej, że szybko się wchłania. Olejek nakładam na wilgotne włosy
tuż po wymyciu, skupiając się w głównej mierze na połamanych końcówkach. Często
też aplikuję go na kilka godzin przed myciem, na całe włosy. Oba sposoby są
według mnie bardzo dobre i świetnie się u mnie sprawdzają.
Włosy po regularnym stosowaniu
olejku wyglądają dużo zdrowiej, nie
plączą się, są sprężyste i mają mniej zniszczonych końcówek. Dla mnie kwiatowy olejek Yves Rocher to przede
wszystkim kosmetyk, który przepięknie wygładza moje włosy i sprawa, że stają
się one błyszczące, a nie matowe. Polecam osobom borykającym się z
przesuszonymi włosami.
Tutaj mamy moją ulubioną formę, czyli buteleczkę z aplikatorem, dzięki
czemu jedno kliknięcie dozownika to jedna kropla na dłoni, co daje nam taką
ilość płynu jaką akurat potrzebujemy. Takie rozwiązanie jest moim zdaniem
najlepsze, nie marnujemy zbędnie produktu, dzięki czemu wystarcza na bardzo
długo. Serum ma postać zbliżoną do odżywki, jest gęste, białe i łatwo
rozprowadza się po włosach. Aplikujemy je 3 razy w tygodniu na wilgotne, wymyte
włosy - nie spłukujemy. Tak naprawdę możemy go nakładać tuż po użyciu odżywki,
jako kosmetyk uzupełniający. Włosy natychmiastowo po aplikacji są dobrze odżywione, nawilżone, miękkie i
sprężyste. Co dla mnie ważne, są też chronione
przed wysoką temperaturą (do 230 stopni), a więc spokojnie włączam
prostownice. Dużą zaletą tego serum
jest to, że nie przetłuszcza i nie
obciąża włosów.
Nowa linia z fruktanami agawy sprawdziła się na moich włosach naprawdę
dobrze, dlatego z wielką przyjemnością zachęcam Was do jej wypróbowania.
Ponadto informuję Was, że w sklepie YVES ROCHER do dzisiaj trwa promocja 2+1 na nowe odżywki i szampony.
Zapraszam na stronę.
Dajcie znać czy poznałyście już nową serię kosmetyków Yves Rocher.
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz