Cushion Borntree – podkład w poduszce
Kosmetyki Borntree to istne perełki, które od niedawna są dostępne na
polskim rynku. Jeśli jeszcze nie wypróbowaliście żadnego z nich to zachęcam do
zapoznania się z ofertą sklepu Korean Unicorn. Fani koreańskiej pielęgnacji
będą zachwyceni. Na początek zachęcam jednak sprawdzić maski w płachcie, które
zachwycają nie tylko swoim działaniem ale i konsystencją płynu.
Cushion Borntree – podkład w poduszce
Dzisiaj przychodzę do Was z totalną, jak dla mnie nowością - podkładem
w poduszce, czyli tak zwanym cushionem, a dokładnie Wedding Bouquet Pearl
Cushion. Kojarzycie, co to takiego? Bo ja nie miałam pojęcia, ale Internet wie
wszystko, trochę się podszkoliłam i teraz mogę się wymądrzać. No więc, cushion
jak już wspomniałam to nic innego jak podkład umieszczony pod gąbeczką, która
umożliwia wydobycie odpowiedniej ilości produktu na aplikator.
Opakowanie - Cushion Borntree
W skład Cushion’u wchodzi: podkład, aplikator i opakowanie, który
wyglądem przypomina niewielki kompakt z pudru. Jest on w całości plastikowy w
kolorach charakterystycznych dla marki Borntree. Ogólnie opakowanie sprawia
wrażenie solidnego i praktycznego. Z chęcią będę go zabierać ze sobą na
wycieczki, gdyż zajmuje niewiele miejsca. Jeśli chodzi o sam aplikator jest on
miękki i dobrze nakłada się nim podkład, w zasadzie efekt jest bardzo zbliżony
do Beauty Blendera. Nie podoba mi się jedynie, że aplikator jest większy od
miejsca w który znajduje się podkład, przez co podczas nabierania produktu
brudzimy całe opakowanie i przy okazji siebie.
Konsystencja i krycie - Cushion Borntree
Gąbeczka nasączona została rzadkim, jedwabistym podkładem, który z
łatwością nakłada się na skórę. Aplikacja go to czysta przyjemność i zajmuje
około 3 minuty. Dodatkowo podkład ten ma świetne krycie, nie tworzy efektu
maski i ładnie wyrównuje koloryt. Doskonale wtapia się w skórę pozostawiając
naturalny wygląd.
Odcień - Cushion Borntree
Z tego co znalazłam „przekopując” Internet to marka Borntree oferuje
nam dwa odcienie No. 1 i No. 2. Ja jestem w posiadaniu tego drugiego. Jest to
jasny beż, który na gąbce wygląda bardzo ciemno. Na pierwszy rzut oka sprawiał
wrażenie zbyt ciemnego dla mnie. Jednak po nałożeniu podkładu na gąbeczkę
widać, że jest on dużo jaśniejszy. Do mojej karnacji pasuje wręcz idealnie.
Obawiam się jednak, że oferowane kolory nie sprawdzą się u wszystkich gdyż jest
ich po prostu za mało.
Jak się sprawdza Wedding Bouquet Pearl Cushion Borntree?
Cushion stosowałam przez 4 dni pod rząd, aplikując go na cały dzień.
Podkład utrzymywał się na skórze do 8 godzin, bez potrzeby poprawek. Nie zwijał
się, ani nie odkładał w zagłębieniach koło oczu. Ponadto nie zauważyłam, żeby
obciążał skórę czy zatykał pory. Skóra po aplikacji wygląd świeżo i promiennie.
Jak dla mnie doskonale spełnił swoją rolę i z chęcią będę po niego sięgać na co
dzień.
Jak aplikować Wedding Bouquet Pearl Cushion Borntree?
Nic prostszego! Aplikator dołączony do cushion’u przykładamy do
poduszeczki nasączonej płynnym podkładem, następnie delikatnie dociskamy go do
twarzy (stemplując) i rozprowadzamy równomiernie po skórze. Gdy poduszeczka
nasączona fluidem zaczyna wysychać, możemy ją odwrócić i korzystać z dolnej
warstwy. Jeśli chodzi o wydajność to na tą chwilę, w zasadzie nie jestem w
stanie Wam nic na ten temat powiedzieć. Po 4 aplikacjach na całą twarz nie
zauważyłam, żeby cokolwiek ubyło.
Wedding Bouquet Pearl Cushion Borntree
to rewelacyjna alternatywa dla standardowych fluidów. Dla mnie to doskonały
produkt zarówno podczas dnia codziennego, jak i podczas podróży. Dużą jego zaletą
jest działanie, o którym już wspominałam i wygoda w aplikowaniu.
Dajcie znać
czy podoba Wam się taka alternatywa dla standardowych podkładów!
Zobaczcie
też:
zawsze chciałam wypróbować kosmetyk, który ma gąbeczkę do aplikowania, dla samej ciekawości, może szczerze byśmy się polubili :)
OdpowiedzUsuń