Purederm – bąbelkowa maska z pyłem wulkanicznym
Maski w płachcie to dla mnie
chyba jedne z lepszych odkryć w pielęgnacji twarzy. Dlatego dzisiaj skupię się na
właściwościach maseczki bąbelkowej od Purederm.
Purederm – bąbelkowa maska z pyłem wulkanicznym
Jak na fankę masek w płachcie to trochę wstyd
się przyznać, ale pierwszy raz użyłam maski, która „bąbelkuje”, a w zasadzie
robi pianę na płachcie. Zawsze stawiałam na te tradycyjne, ale że maseczka Purederm
wpadła w moje ręce całkiem przypadkiem (znalazłam ją w zawartości lipcowego Chillboxa), to oczywiście musiałam ją wypróbować i poświęcić jej osobny post. Jesteście
ciekawi jak się sprawdziła?
Maseczka do twarzy Purederm Deep Purifying Black O2 Bubble Mask Volcanic, cena: 12,90 zł
Maska
standardowo mieści się w foliowym opakowaniu z delikatną szatą graficzną, która
przypadła mi do gustu. Znajdziemy na niej wszystkie informacje, które są nam
potrzebne do aplikowania. W środku opakowania mieści się czarna płachta, z
mocnego materiału, nasączona płynem, przypominającym mieszankę wody z mydłem. Zapach
tego płynu jest delikatny i przyjemny dla nosa. Pewnie to dzięki mieszance pyłu
wulkanicznego, cukru trzcinowego i papai, która tworzy fajny aromat.
Aplikacja: Maskę należy nałożyć
na skórę na około 10-15 minut. Ja trzymałam ją około 15 minut i wydaje mi się,
że to w zupełności wystarczyło. Bąbelki na płachcie zaczynają się tworzyć
niemalże natychmiastowo, masując przy tym skórę. Po kilku minutach twarz
pokryta jest dużą ilością piany, która cały czas rośnie, czasami kapiąc na
szyję.
Co z działaniem? Maska w zasadzie przeznaczona jest do skóry mieszanej i tłustej, czyli nie powinnam jej stosować. Jednak nie wytrzymałam i przetestowałam – za bardzo kusiły mnie bąbelki. Zadaniem maski bąbelkowej od Purederm jest oczyszczenie, dotlenienie, nawilżenie i ochrona skóry. Po aplikacji zauważyłam, że moja twarz była wyraźnie wygładzona i nawilżona, tak jak po użyciu kremu. Dodatkowo maska delikatnie oczyściła mi pory. Jestem ciekawa jakby się sprawdziła przy regularnym stosowaniu. Póki co efekt mnie zadowala.
Pomimo, iż maska przeznaczona
jest do tłustej skóry, u mnie sprawdziła się bardzo fajnie, nawilżając moją
cerę. Dlatego myślę, że wkrótce sięgnę po nią ponownie!
Napiszcie czy znacie maskę bąbelkową z pyłem wulkanicznym od Purederm i
co o niej sądzicie.
Zobaczcie też:
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz