Dzisiaj zdecydowanie powinnam zacząć od nowego loga, bo już dostaję pytania, dlaczego obok napisu znalazł się kot. Kiedy zaczęłam myśleć nad nowym logiem pierwsze, co chciałam by kojarzyło się ono z tematyką mojego bloga. Tyle, że jeśli śledzicie blogosferę to możecie zauważyć, że większość blogów urodowo-modowych ma w głównej grafice: pędzle, szminki, wieszaki, sukienki itp. Stwierdziłam, że nie chce robić tego co inni! Chciałam, aby moje logo było indywidualne i zostało ze mną na długo (mam cichą nadzieję, że nie będę go już chciała zmieniać w ogóle, no może tylko kolorystykę, co nie jest problemem). Zaczęłam więc myśleć nad tym co może się ze mną kojarzyć, a z racji tego, że na mojej prawej nodze widniej tatuaż kota, stwierdziłam, że będzie on dobrym pomysłem - i tak zostało. Początkowo logo miało być w kolorach złoto-czarnych, niestety absolutnie nie pasowało to do szablonu, który aktualnie posiadam. Musiałam więc pozostać przy czarnych kolorkach. Jednak nic straconego, na pewno moje logo będzie zmieniało kolory, gwarantuję to! Może za rok lub dwa zdecyduję się też na całkowitą zmianę szablonu i będę mogła sobie pozwolić na tego wymarzonego „złotego kota”. Póki, co cieszę się, że logo jest związane ze mną, a jeśli ktoś by pytał dlaczego mam kota na nodze – to moja słodka tajemnica (może kiedyś opowiem).